Jak wychować szczęśliwe dziecko? Czy muszę moje dziecko specjalnie „kształcić”, aby miało niezbędne kwalifikacje do życia? Czy dziecko samo w sobie potrzebuje jakiegokolwiek kształcenia? Czy nie jest tak, że rodzi się pełne że ma wszystko to, czego mu potrzeba aby osiągnąć zadanie z jakim przyszło na ten świat? Czy współczesne „wychowywanie” nie ogranicza potencjału tego małego człowieka? Czy nie blokuje tej wielkiej mocy, która w nim, niewątpliwie, tkwi?
Próbujemy przez całe życie wybielać siebie, swoje dzieci i otoczenie. Dziecko powinno być „grzeczne”, czytaj „posłuszne”, siedzieć cicho i słuchać poleceń dorosłych. Bo przecież tylko w ten sposób wyrośnie na „porządnego obywatela”.
Czy nie zastanawialiśmy się nigdy nad tym, że w ten sposób jedyne co robimy, to szkodzimy naszemu dziecku? Ograniczamy jego wolność wyboru, indywidualność oraz możliwości samopoznania czy nauki współistnienia w otaczającym je świecie, poznawania tego wszystkiego, co je otacza z wrodzoną ciekawością, szczerością i zachwytem. Przecież żaden z nas nie jest tylko dobry, piękny i wspaniały. Każdy z nas ma w sobie całe spektrum istnienia, i te dobre, jak i „gorsze” strony. Aby osiągnąć w życiu spójność, potrzebujemy wszystkich aspektów siebie, także tych uznawanych za „złe”, które nasi rodzice, wychowawcy, nauczyciele, społeczeństwo, uważali za zakazane, czy niewłaściwe w drodze do samorealizacji. Ale przecież, aby być zdrowym, szczęśliwym i przede wszystkim być ze sobą w prawdzie, musimy objąć i ukochać także swoją „ciemną” stronę.
Kiedy wychowujemy dziecko, powinniśmy dać mu możliwość wyrażania siebie w całości. Kiedy krzyczy, płacze, tupie nóżkami to najwidoczniej okazuje w ten sposób jakieś uczucia i emocje, które w nim się pojawiają. Dlaczego tak wiele rodziców w takich sytuacjach ucisza dziecko, zakazuje wyrażania emocji, zatrzymuje bardzo silne pokłady energii, które potem tylko kumulują się w ciele, powodując wszelkiego rodzaju objawy chorobowe, czy dysfunkcje w ciele. Przecież gdyby tak pozwolić dziecku na całkowite wyrażanie siebie, z pełną akceptacją i uszanowaniem, dziecko nie tyle wypuści nagromadzone emocje, ale uwolni ogromne ilości energii, która przyczyni się do większego zadowolenia, lepszego rozwoju i pełnej radości z życia.
A przecież tak często to są nasze własne emocje, które dziecko bezpośrednio odczuwa i na nie reaguje. My sobie na to nie pozwalamy, uciekając we wszelkiego rodzaju „wspomagacze” czy „umilacze” życia. Już nie wiemy jak sobie radzić z pojawiającymi się trudnymi emocjami, uważamy je za nie normalne, złe, nie na miejscu. Boimy się ich, podświadomie boimy się otrzymać za te emocje „karę”. Bo przecież kiedyś ktoś powiedział nam, że tak nie wolno, nie wypada, bo przecież mała dziewczynka się nie mazgai, chłopaki nie płaczą, nie wolno krzyczeć i histeryzować, „uspokój się” – często słyszy sfrustrowane dziecko. Tylko, skoro nie wolno wyrażać tego, co się czuje, to co robić z emocjami, które się w nas pojawiają? Gdzie je schować? Potem w dorosłym życiu tak ciężko o prawdziwą radość z chwili, już nic nas nie cieszy, nie fascynuje, nie potrafimy się bawić. A przecież zabawa była najfajniejszą i najciekawszą rzeczą jaką robiliśmy w dzieciństwie? Gdzie się podziała nasza spontaniczność, wyobraźnia, nasza dziecięca, szczera radość? Została przygnieciona całymi latami niewyrażonych emocji, nie wyrażonej złości, gniewu, smutku, żalu, rozpaczy. Kiedy popsuła się nam ukochana zabawka to nie było wolno płakać. „Nie martw się skarbie, mamusia kupi Ci nową”. A przecież nam tak bardzo było smutno! Tak bardzo źle! Dlaczego nie mogliśmy płakać? Przecież niewyrażona żałoba powoduje silne depresje u dorosłego człowieka! Dla dziecka strata ulubionej zabawki, czy ukochanego zwierzątka też może być silną stratą wymagającą przeżycia prawdziwej żałoby. Te wszystkie zblokowane emocje nie znikają! One zawsze są w nas, dopóki ich nie uwolnimy, nie wypłaczemy. Kiedy uda nam się wypuścić wszelkie, zblokowane emocje i uczucia, kiedy sobie wreszcie na to pozwolimy, odkryjemy w sobie znów tą radość, beztroskę, jakiej doświadczaliśmy w okresie dzieciństwa.
Pozwólmy więc dzieciom na wolność w wyrażaniu siebie, szczególnie na wyrażanie tych trudnych emocji. Nie bójmy się. Bądźmy wtedy po prostu przy dziecku, w akceptacji tego co się pojawia. Pozwólmy mu się wypłakać, wykrzyczeć, usłyszmy jego ból, który próbuje się wydostać na światło dzienne. Ukochajmy i utulmy ten ból. Wówczas będziemy światkami przepięknej transformacji, jaka zachodzi w nas i w naszych dzieciach. Kiedy emocje opadną, kiedy wszystko zostanie wypłakane, wykrzyczane, wytuptane, to może pierwszy raz zobaczymy w oczach swojej pociechy prawdziwą iskrę życia rozświetlającą cały świat i poczujemy tą lekkość, wdzięczność i radość jaka za tym przyjdzie. Pozwólmy dziecku na wolność. Żyjmy i my w tej wolności. Pozwólmy na to by przyjąć wszystko takie, jakie jest, bez oceniania z miłością i wdzięcznością.
Podróż do swojego „podziemnego świata”, do swojego cienia nie jest wcale taka trudna. Objęcie swojej ciemnej strony jest jak najbardziej wskazane i akceptowalne. Tak samo pozwolenie na to swojemu dziecku. Zajmuje to tyle czasu ile potrzeba i możemy uwzględnić to w naszej codzienności. Możemy mieć pewność, że te wszystkie podróże w głąb tej „ciemnej strony”, do podziemi, zawsze ma swoje zakończenie i z pewnością nastąpi powrót. Wrócicie stamtąd zupełnie odmienieni, jako całkowicie inni ludzie. Poczujecie niesamowitą energię i prawdziwą „bryzę”, która doda Wam sił do życia i przepełni radością. Jak lekki oddech, po ciężkiej burzy.
Ukochajmy więc swoje ciemne oblicze, wypuśćmy niepotrzebne emocje i pozwólmy na to samo naszym dzieciom. Kiedyś one podziękują nam swoim pięknym, radosnym i pełnym prawdy życiem, bez blokad i ukrytego cierpienia. Szczęście własnego dziecka to najpiękniejszy prezent dla wszystkich rodziców.
Autor: Beata Czarniecka
FUNDACJA
Harmonia w Relacji
Kontakt: Fundacja Harmonia w Relacji
📞 537 167 651
📨 harmoniawrelacjach@gmail.com
Numer KRS: 0001054579
Nr konta: 03 1090 2750 0000 0001 5546 2787
Wasztaty, konsultacje, szkolenia, rozwój
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium