Nowa strona 3 » Czym jest kobiecy urok?

Jak działa żeński urok? Czym się objawia i jak wpływa na mężczyzn? Dlaczego każda kobieta powinna nauczyć się emanować tym urokiem wokół siebie? Jak wydobyć w sobie ten rodzaj energii, by jeszcze bardziej poczuć swoją kobiecą moc i stwarzać swoje życie piękniejszym?

Żeński urok to szczególny rodzaj energii, który wypełnia całą przestrzeń kobiety. Jest to nadzwyczaj piękna, mieniąca się wszystkimi kolorami tęczy energia, która promieniuje czułym i delikatnym światłem, czasem stając się również porywcza i burzliwa, jak rwąca rzeka. Lecz jej wzburzenie bywa nie groźne i szybko przemija.

Jest to specyficzny rodzaj przyciągania, który pobudza zmysły i daje natchnienie mężczyznom. Wydobywa z siebie lekki, nieuchwytny niczym wiatr, aromat miłości i piękna – prawdziwy zapach kobiety.

Kobieta przepełniona aromatem swej kobiecości niesie za sobą niewidzialny, kwiecisty tren w postaci pola żeńskiej energii emanującego ciepłem, czułością i namiętnością. Kobieta w swojej mocy jest delikatna, ponętna i czarująca. Uśmiechem wita swój świat i emanuje prawdziwą rozkoszą, zadowoleniem i szczęściem. Każdy pragnie przebywać w jej polu, aby napełniać się tą promieniującą energią.

Wszyscy mężczyźni lgną do takiej kobiety, kłaniając się przed nią i spełniając jej wszelkie życzenia. Kobieta wabi ich do siebie mocą magnetycznego przyciągania niczym zapachem najwonniejszych kwiatów, a oni idą na jej wezwanie niosąc jej w darze wszystko to, czego potrzebuje. A dlaczego? – zapytacie. Otóż ten aromat odpręża, daje wytchnienie, czyni mężczyznę lżejszym, a jego życie przy tym staje się przyjemniejsze, bardziej radosne i szczęśliwsze. Dzięki tej przepotężnej kobiecej energii mężczyzna może przeżywać bardziej subtelne doznania i wrażenia. Pod wpływem tego silnego aromatu w każdym osobniku płci męskiej uwalniają się subtelne energie oraz stany, jak również rozszerza się percepcja do pełniejszego odbioru i odczuwania rzeczywistości. Daje też natchnienie do tworzenia jeszcze piękniejszych rzeczy i światów.

To właśnie dla tej energii mężczyźni są w stanie dokonywać wielkich czynów. Tu nie chodzi o zwykły seks, bo ten nigdy nie zaspokoi w pełni żadnego mężczyzny. Tu chodzi o coś więcej, o żeński urok, którego subtelna lecz przepotężna energia daje siłę ale także uczucie lekkości i ukojenia.

W jaki sposób kobieta może wzbudzić w sobie tą niezwykłą energię? Co sprawi, że będzie w stanie wykorzystać swój prawdziwy potencjał aby wieść pełniejsze i szczęśliwsze życie?

Kochane kobiety, zaproponuje tutaj kilka działań mających na celu obudzić w każdej z was prawdziwy i jedyny w swoim rodzaju, urok, dzięki któremu wasze życie zmieni się nie do poznania. Będziecie mogły odkryć w sobie swoją prawdziwą żeńskość, poczuć swoją moc i nabrać wiatr w żagle, by płynąć po spełnienie. Oto one:

- otaczajcie się wszelako rozumianym pięknem każdego dnia (pięknymi kwiatami, zapachami, kolorami, piękną i nastrojową muzyką, śpiewem ptaków i każdym możliwym rozumieniem piękna, które czujecie i przy którym możecie poczuć przyjemność i błogostan);

- zachwycajcie się wszystkim co piękne dookoła Was, nawet najdrobniejszymi rzeczami, które sprawiają Wam radość;

- starajcie się otaczać tylko takimi rzeczami, które wywołują w Was uczucie radości i przyjemności;

- tańczcie jak najczęściej i niech to będzie taniec jak najbardziej kobiecy, sensualny, intymny, czarodziejski. Odkrywajcie przy tym swoje kobiece ruchy, nieustannie poszerzając ich zakres;

- pracujcie nad wyrazem swojej twarzy, niech jak najczęściej widnieje na niej szczery uśmiech. Obserwujcie ruchy swojego ciała, to jak siedzicie, jak się poruszacie, w jaki sposób gestykulujecie. Poruszajcie się tak jakbyście były w ciągłym tańcu;

- zwracajcie uwagę na ruchy waszego ciała, w jaki sposób w jaki siadacie, w jaki chodzicie, w jaki sposób wypowiadacie słowa, zdania. Jak rozmawiacie przez telefon, czy z najbliższymi w domu. Czy są to odruchy sztywne, męskie czy mają w sobie nutę delikatności i zmysłowości? Nie bójcie się ćwiczyć w tym zakresie.

- ubierajcie się w domu schludnie i przede wszystkim ładnie i kobieco (wyrzućcie wszystkie „wyciuchane” dresy). Najlepiej wkładajcie jak najczęściej długie sukienki, w których od razu poczujecie się bardziej kobieco i zmysłowo;

- dbajcie o swoje włosy, układajcie piękne fryzury, poświęćcie im więcej uwagi szczotkując je codziennie przez kilka- kilkanaście minut,

- dbajcie o swoją skórę, nakładajcie na nią naturalne olejki, balsamy, domowe maseczki, szczotkujcie ciało, i pielęgnujcie je z miłością i czułością;

- śpiewajcie jak najczęściej. Śpiewajcie o tym co was cieszy, co wam dodaje energii, wyśpiewujcie piękno tego świata, śpiewajcie kołysanki swoim dzieciom (nie ważne ile mają lat), niech Wasze głosy modelują się w delikatności i czystości;

- ukochajcie przyrodę, wychodźcie jak najczęściej na świeże powietrze, spacerujcie, chodźcie nad rzekę, do lasu, na łąkę. Dajcie sobie możliwość przynajmniej raz w tygodniu pozostać w naturze sam na sam, aby kontemplować i napełniać się energią matki ziemi, z której czerpiemy naszą moc;

- powiedzcie Bogu „Tak” – oddawajcie mu wszystkie sprawy, które was przytłaczają, nie zajmujcie się analizowaniem, puszczajcie to, co wam nie idzie, a idźcie po to, co Wam służy. Żyjcie w zaufaniu do Stwórcy i wszechświata, który nieustannie się o Was troszczy. To zaufanie i odpuszczanie pozwoli wam żyć w stanie błogości i spokoju, które bardzo potrzebne jest współczesnym kobietom a ten wewnętrzny spokój oczywiście dodaje uroku😊;

- zwolnijcie! Przecież nikt Was nie goni. I tak możecie wykonywać dobrze jedynie poświęcając się jednej rzeczy naraz. Spokojnie cieszcie się każdą wykonywaną czynnością;

- zajmijcie się porządkami. Ubierzcie się w wygodne, ale piękne ciuchy (ja oczywiście preferuję sukienki😉) i zacznijcie ogarniać przestrzeń w której żyjecie wyrzucając rzeczy, które nie dają wam radości ani satysfakcji. Oczyszczając przestrzeń róbcie to z intencją pożegnania tego, co stare, by zrobić miejsce na to, co nowe, świeże, pięknie i bardziej satysfakcjonujące;

- każdą czynność jaką wykonujecie, róbcie ze spokojem, kobiecą delikatnością. (jak macie ochotę wyładować złość, to nie bójcie się tego robić! byleby nie wyładowywać jej na drugiej osobie);

- nakładajcie stroje, które dodają wam piękna, w których dobrze się czujecie i które wyzwalają w was kobiecy potencjał. Nie musi to być modne ubranie, najważniejsze żeby było po prostu piękne. To pozwoli wam emanować tym pięknem na zewnątrz;

- jednak najważniejszym czynnikiem jest piękno wewnętrzne. Starajcie się zatem ubogacać swoje wnętrze, uwalniając wszelkie traumy z dzieciństwa, stłumione i uwięzione emocje z ciała i wypełniajcie pozytywnością każdą część siebie, zwracając uwagę tylko na to, co dobre i piękne, ignorując wszystko to, co wydaje się być „nie takie”;

- karmcie się tylko dobrymi treściami, pięknymi wiadomościami (usuńcie ze swojej przestrzeni telewizję, radio, gazety i wszelkiego rodzaju „wiadomości”);

- wzbudzajcie w sobie seksapil, ukochując swoje ciało, podkreślając jego wdzięki, ale nie w sposób ordynarny lecz zmysłowy, czarujący i kobiecy. Niech ta zmysłowość będzie widoczna w waszym sposobie poruszania się, w waszej mowie, a nawet w waszej kuchni 😉

- i jak już jesteśmy przy kuchni, to niech energia seksualna w niej aż„kipi”. Przygotowujcie potrawy z miłością, łagodnością, ładując każdy element posiłku energią swojej żeńskiej mocy. Po takim przygotowaniu potrawy - gwarantuje, że da to niesamowite wrażenie smakowe każdemu, kto będzie miał szansę zakosztować tego dzieła.

Na koniec moja rada. Róbcie dosłownie wszystko w taki sposób jakbyście były prawdziwymi boginiami, królowymi w swoich koronach kobiecości. Emanujcie tą kobiecością na zewnątrz tryskając jej promienistą i czułą energią. Radujcie się istnieniem w świecie, w którym przyszło Wam żyć. Nie zważajcie na niepowodzenia i drobne przeciwności losu. Często rzeczywistość zmienia się dopiero po czasie, dlatego tutaj należy się wykazać odrobiną cierpliwości. Poczujcie w sobie prawdziwe źródło natchnienia już teraz, a ono przyjdzie do was niespodziewanie w pełni obdarowując Was swoimi podarunkami.

Autor: Beata Czarniecka