Co oznacza bycie sobą? Skąd wiemy, co jest prawdziwie nasze, a co jest nam narzucane przez innych, przez społeczeństwo, kulturę, wychowanie, religie? W jaki sposób możemy dowiedzieć się, którą ścieżką kroczyć przez życie, jaką wybrać drogę, czym się kierować, by odnaleźć swoje upragnione szczęście?
To wszystko są bardzo ważne pytania dla każdego z nas. Każdy z nas jest indywidualną jednostką i każdy ma inne, swoje własne, bardzo indywidualne zadanie na to życie. Jak więc odszukać to zadanie wewnątrz siebie? Co robić, by móc osiągnąć swój osobisty życiowy „sukces”, który nie będzie kolejną próbą „zadowolenia” innych, a będzie prawdziwym naszym osobistym spełnieniem na wielu poziomach? Oczywiście, aby kroczyć własną ścieżką i osiągnąć swój upragniony sukces, należałoby przestać przestrzegać ogólnie przyjętych standardów i wyruszyć własną, odrębną drogą, którą wyznacza nam nasze wnętrze, nasza dusza.
Każdy kto idzie własną drogą, chociaż poprzez liczne wyrzeczenia, często też nieprzychylne opinie innych, być może początkowe trudy i znoje, w końcu stwarza swoje własne wzorce, które prowadzą go do osiągnięcia przyjętych przez siebie celów. Często taki człowiek, niekiedy sporo po czasie, zaczyna być dostrzegany przez społeczeństwo i staje się wzorem dla innych, a jego koncepcja zostaje nagle ogólnie przyjęta i uznawana. Ale aby tak się stało musimy niestrudzenie iść za głosem własnego serca, nie wzorować się na innych, a iść własną, jedynie przez siebie obraną ścieżką, w dodatku pozwalając sobie w tym wszystkim na bycie sobą, tak na 100%, bez ubierania masek, bez sztucznych nakładek. By odnaleźć swoje miejsce w świecie należałoby zdjąć wierzchnie ubrania, zrobione ze sztucznych wzorców, upiększeń i koloryzowania swojego „ja”. Każdy z nas ma możliwość sięgnięcia po przywilej ustalania własnych zasad gry, ale aby to zrobić, potrzebna jest prawdziwa odwaga na bycie sobą i podążanie za naszym osobistym prowadzeniem.
Przez większość naszego życia słyszeliśmy, że jesteśmy nie doskonali, że trzeba dążyć do „ogólnie przyjętego” ideału, że trzeba uczyć się w ten a nie inny sposób, że należy wykonywać takie a nie inne zadania i dopiero po tych wszystkich trudach i znojach nadwyrężania samego siebie, kiedyś tam będziemy mogli powiedzieć, że „do czegoś się nadajemy”. Mówi się nam, że sukces osiągają tylko wybitni a my do nich nie należymy, że jesteśmy tylko marnym prochem, który nic nie może. Ale przecież nawet sam Jezus kiedyś powiedział, że będziemy tworzyć cuda nawet większe niż on czynił? To jak to jest z tym byciem „idealnym”?
Kto wyznaczył nam standardy ideału? Kto jest wzorcem tego ideału? Jezus, Budda, Mahomet? Czy inny guru? Przecież oni wszyscy szli swoją odrębną, indywidualną ścieżką, często byli wyszydzani przez ludzi, odtrącani, wyśmiewani a nawet ukrzyżowani, ale mimo wszystko niestrudzenie wierzyli w swoją prawdę, nie parzyli na to co powiedzą inni, i jakie są ogólnie przyjęte „zasady”, nie próbowali „dostosować się” do społeczeństwa. To właśnie kroczenie swoją własną drogą pozwoliło im na osiągnięcie „zbawienia”, na odnalezienie Boga, relacji ze Stwórcą. Również osoby sławne, różni wynalazcy, odkrywcy, naukowcy, czy inne znane osobistości, którzy odnieśli wybitne sukcesy, najczęściej kroczyli własną drogą, która była daleka od ogólnie przyjętych norm. Uważam, że każdy z nas ma w sobie ten potencjał, ale by go odnaleźć powinniśmy zacząć wsłuchiwać się w siebie, w tego Boga w nas, a wtedy mamy duże szanse, że odnajdziemy tą naszą właściwą życiową misję.
Przecież każdy z nas posiada swoje unikalne cechy i zdolności, często nawet o nich nie wiemy, bo na siłę próbujemy być „tacy jak inni”, próbujemy być „kimś”. A przecież to bycie sobą jest najbardziej wyjątkowe i niepowtarzalne, to bycie sobą daje nam prawdziwą radość i energię do życia i działania. Dzięki temu możemy tworzyć rzeczy, które nie śniły się innym, możemy stać się spełnieni, docenieni, podziwiani. Dzięki tej wyjątkowości każdego z nas możemy podziwiać też innych i poznawać rzeczy, które nam osobiście nawet nie przyszłyby do głowy. Bo ten świat, dzięki tej różnorodności właśnie, jest wyjątkowy, niepowtarzalny i ciekawy.
Obudźmy więc w sobie tą indywidualność i moc, jaka z niej płynie. Jeżeli chcesz osiągnąć coś w życiu, musisz wyjść ze wspólnego szeregu i podążać własną drogą. Zamiast grać w cudzą grę – ustanów własne zasady, zainicjuj swoje dzieło – to jest właśnie tajemnica sukcesu. Odwagi.
Autor: Beata Czarniecka
FUNDACJA
Harmonia w Relacji
Kontakt: Fundacja Harmonia w Relacji
📞 537 167 651
📨 harmoniawrelacjach@gmail.com
Numer KRS: 0001054579
Nr konta: 03 1090 2750 0000 0001 5546 2787
Wasztaty, konsultacje, szkolenia, rozwój
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium